Jestem normalną dziewczyną. Mam 17 lat i uczę się w Lo o profilu biologiczno - chemicznym. Nigdy nie miałam problemu ze znalezieniem sobie chłopaka, ale zawsze trafiałam na pustych kolesi.W gimnazjum zawsze uchodziłam za najfajniejszą i najładniejszą dziewczynę w szkole, wszyscy chłopacy za mną latali. W liceum jest tak samo. Tylko, że w liceum ludzie są bardziej zawistni. Ostatnio jedna laska powiedziała, że mam sztuczny biust. To nie prawda. Mam naturalny. mam 170cm wzrostu, waże 66 kilo. Znacznie więcej od moich koleżanek, ale mam przynajmniej tyłek i piersi. Zawsze byłam szczęśliwa i zadowolona. Zwłaszcza kiedy poznałam Bartka - mojego chłopaka. to było pół roku temu, na dyskotece. Wszystkie dziewczyny na niego patrzyły w klubie (zapomnia,łam dodać, że jest ochroniarzem) ma 23 lata i tak umięśnione i wysportowane ciało, że nie wiem. Głupia historia z naszym poznaniem, bo akurat siedziałam zamknięta z koleżnką w toalecie, bo była kompletnie zalana i taka jedna babka wezwała ochronę. wyprosiłam go, aby jej nie wyrzucał, w zamian za co obiecałam mu randke.
Dodaj komentarz